-Trzy,dwa,...jeden,...już!
Na sygnał Szefa zeskoczyliśmy z rur. Rhwelt rzucił granaty dymne, a
każdy z nas podbiegł do jednego mutanta. Przytrzymałam swojego mocno i
odciągnęłam go na skraj platformy. Chwytając za jego maskę odciągnęłam
mu głowę do tyłu, jednocześnie przykładając mu sztylet do gardła.
-A teraz - odezwał się cicho Szef - oddaj kamień a twoim towarzyszom nic sssię nie sssstanie.
Niemalże wysyczał dwa ostatnie słowa. Zmutowany żółw w niebieskiej bandanie milczał.
-Wright pokaż naszemu gościowi że nie żartujmy.
Przycisnęłam mocniej nóż do gardła trzymanego przeze mnie mutanta.
Ostrze przebiło skórę, a po jego szyi spłynęła mała kropla krwi. Żółw
szarpnął się w moim uścisku. Szef oblizał nerwowo wargi i z uśmiechem
skinął głową. Mam kontynuować. Zmieniłam chwyt. Schowałam nóż i jedną
ręką przytrzymując mu nadgarstki, drugą nacisnęłam jeden z Punktów Bólu
na jego szyi. Mutant napiął wszystkie mięśnie i przygryzł mocno wargę.
Próbował zatrzymać ciągle narastający ból. Znów szarpnął się mając
najwyraźniej nadzieję że mnie zaskoczy, ale ja trzymałam go w żelaznym
uścisku. Spojrzałam dyskretnie na żółwia stojącego na środku. W jego
oczach widniał ból i niepewność. Niedługo się złamie i odda Łowcom
klejnot. Nie chce żeby jego brat cierpiał. Szef kiwnął głową po raz
drugi. Przez sekundę zastanawiałam się czy warto. Potem nacisnęłam
mocniej. Zakładnik wbił sobie mocno paznokcie w dłoń żeby nie krzyknąć. W
oczach zbierały mu się powoli łzy. Całe jego ciało drżało.
-Myślę że ten ma już dossssyć.
Puściłam mutanta który upadł z głuchym łomotem na podłogę. Zaraz
próbował wstać ale mocnym kopniakiem posłałam go z powrotem na posadzkę.
Tym razem leżał spokojnie i tylko jego nieregularny,chrapliwy oddech
zdradzał że był przed chwilą torturowany.
CDN.
Zapowiada się ciekawie :) TMNT są ekstra i naprawdę proszę nie przyciskaj mu tego noża głębiej. Niby lubię krwawe sprzeczki ale no..Cicho wcale nie piszę o torturowaniu i zabijaniu. Wcale..Okej zabieram się za następne rozdziały i zapraszam do siebie (opowiadanie też o tmnt ^^)
OdpowiedzUsuńtmnt-z-drugiej-strony.blogspot.com
Jeśli dodasz obserwatorów, zaobserwuję ;)
~~Nighty
Pierwszy komentarz! Łał.
UsuńWiesz ja też lubię krwawe sprzeczki ale nie koniecznie. Istnieją też inne sposoby co widzisz w dalszej części, więc spokojnie, nie zamierzam kogoś zabijać. (od razu na początku) :)
Weszłam na twojego bloga i widzę tylko jeden post. Czemu? :(
Jestem informatycznym zerem, nie wiem jak się dodaje obserwatorów.
Kiki